
W tym roku pierwszy raz sezon rozpoczął się dla mnie od ciepłych warunków. Zamiast marznać na polskich akwenach od poczatku marca, wyleciałem do ciepłego Pozo, gdzie przywitał mnie super wiatr i temperatura powyżej 25 stopni. Wzburzona woda i dożaglowanie na 3.9, nie ułatwiały życia. Cieżko było powtórzyć triki z zeszlego sezonu. Jednak dni mijały, a skuteczność powoli przychodziła. Cutback'i przybierały na agresji, a nieśmiałe próby shove it'ów zamieniały się czasem w jakaś shake.
Spowrotem w (juz ciepłej) Polsce, czekał mnie po trzech tygodniach kolejny wyjazd. Tym razem pojechaliśmy grupowo na Prasonisi, by troche pobawić się na płaskiej wodzie. Przez te dwa tygodnie pobytu udało nam się zgormadzić duzo materiału filmowego i zdjeciowego. W ostatni dzień dostaliśmy niespodziankę w postaci bardzo silnego wiatru, co przyczyniło się do dobrej zabawy na małych żagielkach po stronie wave'owej.
Po powrocie do domu, sądziłem, że reszte sezonu spędzę juz na swoim "home spocie". Jak się okazało, kilka dni poźniej dostałem telefon od brata, że lecimy na Gran Canarie. Co miałem zrobic? Przecież nie wypada odmówić czegoś rodzeństwu ;-D
Tym razem warunki były zupełnie inne. Wiatr jeszcze silniejszy a fale chodziły czasem na maszt. Dzięki temu udało mi się zrobić spory postęp w jeździe na fali, a fajne "rampki" pozwoliły mi na zmianę "prawie backloopa" w backloopa.
Na koniec sezonu postanowiłem przyczynić się jeszcze do rozwoju freestylu w Polsce i przy współpracy Team'u Katapa zorganizowaliśmy zawody EASY-windsurfing Freestyle Challenge, które bardzo fajnie się udały.
Zobaczcie całą galerię!
A tu jeszcze film z calego sezonu:
Pozdrawiam,
Miron Kaftański (EASY-windsurfing, The Loft Sails, teamkatapa.com)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz